„HA(E)USER” to spektakl o oswajaniu zmiany. Bohaterowie w pierwszy poranek Nowego Roku czekają na wschód słońca. Główny bohater, Haeuser, uczy się mówić, by spisać swój testament.
Figura Kaspara Hausera stała się dla twórców inspiracją w potraktowaniu języka jako narzędzia nie opresji, ale metody oswajania rzeczywistości.
Tytułowe “domy” (z niem. haeuser), to nasze ciało – w nieustannej transformacji. To części naszej pamięci i osobowości, które oddzielamy i zrzucamy z siebie, aby mogło się w nas odrodzić nowe. Zrzucona skóra — nasz dom — staje się namacalnym sprawozdaniem z życia. Swoistym testamentem i dowodem przechodzenia zmiany.
Twórcy postrzegają Apokalipsę jako moment osobistej konfrontacji z końcem. Jednak niełatwa próba domknięcia etapu, stanowi jedynie wstęp do nowego początku.
Łączący teatr i taniec spektakl o szukaniu tożsamości w obliczu nadchodzącego końca. (…) bada stan, status i możliwości języka: czasem rozpada się on na części, czasem odbiera poczucie sprawczości osobie, która mówi. Reżyserka buduje oryginalne metafory: telefon pokazuje jako narzędzie pomocy i przemocy (…). Świetnie sprawdza się cała obsada (…)”| guldapoleca
Wsparciem tej atmosfery nieudawanej refleksji nad egzystencją i wiary w nowy początek (tu motyw zrzucania skóry pokazany jako zakładanie i zdejmowanie wielu ubrań, bo nasze ciało to dom – das Haus) wspomagała wyrazista, ale nie dominująca, muzyka i minimalistycznie pomyślane otoczenie. | teatrologia.info
Tytuł spektaklu nawiązujący do chłopca symbolu z dodatkowym „e” w środku nawiązuje z kolei do niemieckiego znaczenia „domy”, co z kolei symbolizować może, że każdy z nas jest domem dla siebie, może się zmieniać, przekształcać, upiększać lub brzydnąć. Prostota scenografii (niemal pusta przestrzeń z drzwiami po bokach) z jednej strony nawiązuje do rzeczywistego domu, z drugiej strony jest to pomieszczenie przechodnie, sugerujące, że w nim dochodzi do końca jednego etapu i początku kolejnego. Takie spostrzeżenia podpowiadają rozważania bohaterów na temat obumierania co 7 lat starych komórek w człowieku i tworzeniu się nowych. To tak jak zrzucanie skóry z węża, stara skóra opada, a na jej miejsce tworzy się nowa skóra – zupełnie jak nowy początek. Ta przestrzeń to taka chwila przejścia pomiędzy stanami: stare/nowe.| teatrologia.info
5 marca 2021 r. Teatr Dramatyczny im. Szaniawskiego, Wałbrzych
Helena Ganjalyan
Ewa Mikuła
Festiwal Nowe Epifanie, Teatr Dramatyczny im. Szaniawskiego w Wałbrzychu
Krystian Szymczak
Bartosz Szpak
Krystian Szymczak, Helena Ganjalyan
Emilia Bury, Magdalena Fejdasz, Dorota Furmaniuk, Wojciech Marek Kozak
choreografia, reżyseria