Szalona eskapada po osobliwych światach wyobraźni i labiryncie kultury. Jeden z najwybitniejszych dramatopisarzy wszech czasów, demoniczny skandalista August Strindberg, autor Panny Julii, Gry snów i Do Damaszku, prekursor i artystyczny patron Ingmara Bergmana, w zupełnie dotąd nieznanej, baśniowo-komediowej odsłonie. Strindberg w nietypowym dla siebie utworze kreuje przedziwną rzeczywistość – prosty Kowal, opłakawszy śmierć trójki dzieci, odbywa podróż przez krainę mitów, legend i ludowych baśni. Jego przewodnikiem jest Szatan. Towarzyszy im stetryczały święty Piotr, a całość dopełnia nietypowy celebrans – Don Kiszot, którego zramolałą postać łączy z pierwowzorem jedynie obecność Rosynanta i Sanczo Pansy. W tle przewijają się Szekspir, Goethe, Bruegel, Dante i Nietzsche. Jest nawet gadająca góra.

 

Inscenizacja spod ręki jednego z najciekawszych reżyserów młodego pokolenia, niedawnego laureata Grand Prix sopockiego Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji „Dwa Teatry”.

 

Fragmenty recenzji:

 

„Spektakl dopracowany został w najmniejszym szczególe. Aktorzy świetnie prezentują się razem na scenie. Cichymi zwycięzcami takiej właśnie adaptacji są bez wątpienia ci, których na deskach widać nie było. (…) Helena Ganjalyan zadbała o to, żeby choreografia aktorów nie pozostawiała nic do życzenia.” | Mateusz Różański, Gazeta Wrocławska

 

„Koncepcja „Raju wariatów” opiera się na doskonale znanym motywie wędrówki. (…) Próba miłości, państwa idealnego (świetnie wykreowanej krainy leniuchów (…)), a wreszcie kryzys wiary i idei to jak u Dantego podróż przez kolejne kręgi wtajemniczenia. (…) Spektakl to zaproszenie do osobliwego gabinetu luster, gdzie trochę jak w lunaparku bawi nas ułuda rzeczywistości, spod której jednak wyziera gorzka krytyka społeczno-politycznej codzienności.” | Katarzyna Gudzyk, Tygodnik Konkrety

 

„Sztuka jest tak wypełniona kulturowymi archetypami, że pełnię przyjemności z jej oglądania da wyłącznie tym, którzy w europejskiej kulturze zanurzeni są po uszy lub jeszcze bardziej. (…) Wariactwo? Owszem. Świat ukształtowany przez literaturę, a odbity w krzywym zwierciadle staje się parodią i karykaturą. (…) Zwariowany początek błyskawicznie przeradza się w odlotowe szaleństwo, gdy cała trójka wędrowców trafi na srebrne wesele pary kochanków wszech czasów: Romea i Julii (…). To zresztą jedna z kilku świetnie zainscenizowanych scen zbiorowych przedstawienia w choreografii Heleny Ganjalyan. (…) Na legnickiej scenie powstał rozbuchany inscenizacyjnie, szalony, ale niegłupi spektakl, których jednych rozśmieszy i zachwyci, innych zasmuci i oburzy.” | Grzegorz Żurawiński, AKT

 

Premiera |

12 grudnia 2015 r., Teatr im. H. Modrzejewskiej, Legnica

REŻYSERIA, Adaptacja |

Wawrzyniec Kostrzewski

Muzyka |

Piotr Łabonarski

Choreografia |

Helena Ganjalyan

Scenografia |

Ewa Gdowiok

Kategoria

choreografia